PROŚBA O MODLITWĘ!
W dniach 7-10 kwietnia 2024 r. odbędzie się Kapituła Generalna i wybory do Zarządu naszej...
Przyjaźń duchowa - Niedziela Miłosierdzia Bożego
Dz 4, 32-35. Pierwsza lektura z drugiej niedzieli wielkanocnej tegorocznego cyklu, to tak zwane...
Słowo Życia - kwiecień 2024
„Pan mój i Bóg mój!” J 20, 28 Liturgiczny okres wielkanocny to czas spotkania z Jezusem...
CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ!
Błogosławionych, pełnych nadziei Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
PEWNOŚĆ WIARY - V Niedziela Wielkiego Postu
Jr 31, 31-34. Wielkie, monumentalne, spisane pod wpływem potężnego, niezachwianego ducha...
ŻYWY CHRYSTUS - IV Niedziela Wielkiego Postu
2 Krn 36, 14-16.19-23. Niedziela radości albo pociechy pośród skupienia i pokuty, jest dniem...
-
PROŚBA O MODLITWĘ!
-
Przyjaźń duchowa - Niedziela Miłosierdzia Bożego
-
Słowo Życia - kwiecień 2024
-
CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ!
-
PEWNOŚĆ WIARY - V Niedziela Wielkiego Postu
-
ŻYWY CHRYSTUS - IV Niedziela Wielkiego Postu
Nawigacja strony
MYŚL DNIA
Słowo Życia
„Pan mój i Bóg mój!”
...tak jak Tomasz spotkał zmartwychwstałego Chrystusa i uwierzył, tak my w czasie każdej mszy świętej spotykamy się z Chrystusem Zmartwychwstałym,...
Słowo Życia - styczeń 2021
[Słowo] przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli (J 1,11)
Bóg żywy, Stwórca wszelkiego stworzenia, szczególne upodobał sobie człowieka. Uczynił go na swój obraz i podobieństwo, z miłości go stworzył. Z miłości - to trzeba podkreślić, powtórzyć, zapamiętać, a przede wszystkim w to uwierzyć. Jeśli jeszcze nie dowierzam, że jestem owocem miłości, że jestem ukochany przez Boga to niech nie ustaje moja modlitwa, by Bóg przymnożył mi wiary. Bez przyjęcia tej prawdy - o byciu umiłowanym przez Ojca, nie będę w stanie przyjąć prawdy kolejnej – że moje życie nie jest moją własnością, ale należy do Boga.
Bo tylko „w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy”, bez Niego nie mamy możliwości istnieć, to On podtrzymuje nasze życie. I czy nam się to podoba czy nie, nasze życie do nas nie należy. Owszem, jest ono darem, którym mamy dobrze i mądrze zarządzać, cieszyć się nim, dzielić go z innymi, ale zawsze z pamięcią w sercu, że należy ono ostatecznie do Boga, jest Jego własnością.
Dzisiaj Słowo przychodzi do mnie i pyta: co robisz ze swoim życiem, jak zarządzasz Moją własnością? Czy strzeżesz tego daru jaki ci powierzyłem, czy dbasz o niego, rozwijasz go? Czy szanujesz ten dar w drugim człowieku? Czy jest w tobie pełna zgoda na to wszystko, co dla ciebie przygotowałem, co dopuszczam na ciebie, czym wypełniam twoją codzienność?
Istnieje niebezpieczeństwo, że uczynimy dar życia swoją własnością - tzn. nie będziemy brali w nim pod uwagę Osoby Boga. Dzieje się tak, gdy wchodzimy na drogę egoizmu, wygodnictwa, źle pojętej wolności czy niezależności, żądzy posiadania… A tym czasem, nie ma nic czego nie otrzymalibyśmy od Boga. Ostatecznie wszelkie dobro ma swoje źródło w Nim. I tak, jeśli życie traktujemy jako naszą własność, to automatycznie będziemy odrzucali Tego, który upomina się o nie. Bóg – Słowo przychodzi, a my traktujemy Go jako zagrożenie, wroga – bo boimy się, że coś nam zabierze, że pokrzyżuje nasze wspaniałe plany na to „nasze” życie.
Nieustannie toczy się w nas walka o wybór: wola moja – wola Boża; moje plany, zamiary – plany Boga względem mnie; moje wygodnictwo, pójście na łatwiznę – wyzwania jakie daje mi Bóg; szukanie „świętego spokoju” – przyjmowanie pokoju płynącego z realizacji Bożych pragnień co do mojego życia.
Niech Maryja, ta która całą sobą przyjęła Słowo, wyprasza nam u Boga łaskę całkowitego, ufnego zawierzenia życia Temu, który nas umiłował. Nie bójmy się uwierzyć Miłości. Ona jedyna nas nie zawiedzie.
s. Bernadetta MSC