PEWNOŚĆ WIARY - V Niedziela Wielkiego Postu

PEWNOŚĆ WIARY - V Niedziela Wielkiego Postu

Jr 31, 31-34. Wielkie, monumentalne, spisane pod wpływem potężnego, niezachwianego ducha...

ŻYWY CHRYSTUS - IV Niedziela Wielkiego Postu

ŻYWY CHRYSTUS - IV Niedziela Wielkiego Postu

2 Krn 36, 14-16.19-23. Niedziela radości albo pociechy pośród skupienia i pokuty, jest dniem...

WEWNĘTRZNY DZIEDZINIEC DUSZY- III Niedziela Wielkiego Postu

WEWNĘTRZNY DZIEDZINIEC DUSZY- III Niedziela Wielkiego Postu

Wj 20, 1-17. Dekalog to - obok Przymierza, Trójcy świętej, Słowa Bożego czy Eucharystii -...

Słowo Życia - marzec 2024

Słowo Życia - marzec 2024

Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. (Ef 2, 8) Łaską bowiem jesteście zbawieni przez...

 SYNOSTWO BOŻE - DROGOWSKAZ NA TABOR - II Niedziela Wielkiego Postu

SYNOSTWO BOŻE - DROGOWSKAZ NA TABOR - II Niedziela Wielkiego Postu

Rdz 22, 1-2.9-13.15-18. Bóg nie chce mówić do ludzkiego serca abstrakcyjnie. Nie posługuje się...

  • PEWNOŚĆ WIARY - V Niedziela Wielkiego Postu

    PEWNOŚĆ WIARY - V Niedziela Wielkiego Postu

  • ŻYWY CHRYSTUS - IV Niedziela Wielkiego Postu

    ŻYWY CHRYSTUS - IV Niedziela Wielkiego Postu

  • Skupienie dla dorosłych - 15-17 marca 2024

    Skupienie dla dorosłych - 15-17 marca 2024

  • WEWNĘTRZNY DZIEDZINIEC DUSZY- III Niedziela Wielkiego Postu

    WEWNĘTRZNY DZIEDZINIEC DUSZY- III Niedziela Wielkiego Postu

  • Słowo Życia - marzec 2024

    Słowo Życia - marzec 2024

  •  SYNOSTWO BOŻE - DROGOWSKAZ NA TABOR - II Niedziela Wielkiego Postu

    SYNOSTWO BOŻE - DROGOWSKAZ NA TABOR - II Niedziela Wielkiego Postu

Słowo Życia - czerwiec 2022

Trjca%20wita.jpg

CHWAŁA OJCU I SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU, BOGU, KTÓRY JEST, KTÓRY BYŁ I KTÓRY PRZYCHODZI
(por. Ap 1, 8)

Na granicy okresu wielkanocnego i zwykłego przychodzi nam przeżywać i celebrować w liturgii Niedzielę Trójcy Przenajświętszej. Jesteśmy wówczas zaproszeni do rozważenia tajemnicy Trójcy Świętej, która jak uczy katechizm, a idąc jego śladem, z wielką determinacją uczą się kandydaci do sakramentu bierzmowania, stanowi centrum wiary i życia chrześcijańskiego (KKK 234). Czy jednak rzeczywiście tak rozumiemy i przyjmujemy tę prawdę? Na ile widzimy jej centralne, czyli najważniejsze, oczywiste i życiodajne miejsce w naszej chrześcijańskiej doktrynie, a tym bardziej życiu?

Pierwsza rzecz jaką można chyba powiedzieć na temat prawdy o Jednym Bogu w Trzech Osobach, to ta, że nie mógł wymyślić jej człowiek. Bo po co i dlaczego miałby bawić się w stworzenie myślowego konstruktu, którego nie może po dziś dzień w sposób przekonywujący i satysfakcjonujący wszystkich wyjaśnić. Po cóż tworzyć teorię, którą trudno obronić i wyjaśnić, która powodowała tyle rozdarć, niepokojów, a wręcz wojen w łonie Kościoła. Kardynał Ratzinger napisał kiedyś, iż każde z wielkich pojęć nauczania o Trójcy Świętej zostało kiedyś zanegowane i potępione, zostało uznane za niewystarczające czy wręcz nieużyteczne, pretendując ostatecznie do rangi nieudolnego bełkotu.

Tymczasem źródłem takiego właśnie portretu Pana Boga jest objawienie, szczególnie to, które przekazał swym uczniom Jezus. Zawierają je, oczywiście nie w całości, czytania z tego dnia (Uroczystość Trójcy Świętej, rok C). Gdy Jezus mówi nam o Ojcu i Duchu Świętym, ukazuje nam ich jako jednocześnie odrębnych i utożsamiających się ze sobą, jako oddzielnych od siebie i zarazem ze sobą zjednoczonych. Kiedy działają, działają Trzej, a jednocześnie tylko jedna z tych Osób jest obecna. W Trójcy Świętej każda Osoba Boska posiada to wszystko, co posiadają inne Osoby i jednocześnie niczego nie posiada wyłącznie dla siebie. Z jednej strony istnienie Osób Boskich to skutek ich całkowitej niezależności i odrębności, z drugiej całkowita i zupełna jedność między nimi (por. J. 16, 12-15).

Warto więc spróbować, oczywiście nie rugując, odciąć się, od schematycznego i katechetycznie dydaktycznego w swym zamiarze obrazka prezentującego dostojną, siwą brodę Boga Ojca, długie, młodzieńcze loki Jezusa i trzepoczącego gołębimi skrzydłami Ducha Świętego. Wszystko to mając pomagać, może w rzeczywistości prowadzić na manowce niedorzeczności, śmieszności czy nieżyciowej bajki.

Tajemnica Trójcy Świętej oddaje prawdę o tym, że Pan Bóg choć jeden jedyny i niepowtarzalny, nie jest sam. Jest dynamiczny i różnorodny. Bóg Biblii i chrześcijan, to Bóg relacyjny, dialogujący najpierw sam ze sobą, przenikający i oddziaływujący nawzajem. Może warto zaryzykować w tym miejscu odrobinę teologicznego bełkotu... Słowem, które jakoś przybliża ten boski modus vivendi jest greckie słowo perychoreza – chodzić, dreptać dokoła. Trójca Święta to najpierw taki wewnętrzny taniec Boskich Osób. Pan Bóg jest totalnym zaprzeczeniem samotności, izolacji i egoizmu, i nieustannie wychodzi „do”. Rodzi Syna, ten z kolei daje pierwszeństwo Ojcu, a Duch Święty daje się posyłać im obu. Potem, już „na zewnątrz”, to Bóg, który szuka Adama, wyprowadza z Ur Abrahama, wyciąga z wody Mojżesza, wybiera spośród trzód proroków.... Przychodzi, by być z ludźmi i dla ludzi.

I tak z najtrudniejszej do przedstawienia, ale ciągle centralnej prawdy wiary przechodzimy do centralnej, zasadniczej i fundamentalnej prawdy chrześcijańskiego życia, chrześcijańskiego modus vivendi. Skoro taki jest On to i my nie zbudujemy tego świata inaczej. Życie chrześcijańskie w swym wyrazie i skutku ma być wychodzeniem z siebie, budowaniem wspólnoty, komunii, jedności. Coś zupełnie odmiennego wprowadza diabolos – ten, który dzieli. Chrześcijanin, więcej, każdy człowiek, ma być tym, który buduje wspólnotę, żyje w relacjach z innymi, który paschalnie wychodzi z kręgu grzechu, tzn. egoizmu i nieuporządkowanej miłości siebie. Życie chrześcijańskie, karykaturalnie sprowadzane przez niektórych do despotycznie wymaganego respektowania przykazań, ma być właśnie, na wzór Trójcy Świętej, budowaniem relacji, komunii i wychodzeniem z siebie. To jest sednem i Bożych Przykazań, i paschalnego stylu egzystencji uczniów Jezusa.

ks. Grzegorz Adamiak