MYŚL DNIA

O Krwi Jezusa, upajaj mnie Twoją świętą miłością. O śmierci Jezusa, spraw, bym wyrzekł się każdego ziemskiego przywiązania. Św. Alfons Maria de Liguori
Readmore

Słowo Życia

…wrzuciła wszystko, co miała… (Mk 12, 44)

Może warto dzisiaj zbliżyć się do otwartego Serca Jezusowego, które jak skarbona pomieści Twoje i moje,

i każde „wszystko”. Złóżmy w Jego głębi wszystkie nasze lęki, obawy, niepewności ...

Czytaj więcej  

Kalendarz

listopad 2024
N P W Ś C Pt S
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Słowo Życia - luty 2024

Projekt%20bez%20nazwy%204.jpg

Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: „Chcę, bądź oczyszczony!" (Mk 1,40-42)

Trędowaty to człowiek, który nie potrafi sam siebie zaakceptować i źle czuje się we własnej skórze. W czasach Jezusa trędowaci musieli mieszkać w oddzielnych wioskach. Jest to również wymowny obraz dla nas: kto nie potrafi zaakceptować sam siebie, czuje się nieakceptowany przez innych. Każde słowo i każde spojrzenie interpretuje jako wyraz odrzucenia i w konsekwencji uznaje się za wykluczonego z ludzkiej społeczności. Trędowaty z Ewangelii podchodzi do Jezusa i prosi Go o uzdrowienie.

 

Klękając przed Nauczycielem, wyznaje, że sam nie może sobie pomóc. Pan okazuje mu litość; wyciąga rękę i w ten sposób nawiązuje relację z nim. Dotyka go. Chory, który nie potrafi zaakceptować samego siebie, doświadcza akceptacji Jezusa.
Potem jednak Pan mówi: Chcę, bądź oczyszczony!. Oznacza to: „Akceptuję cię bezwarunkowo, ale teraz twoim zadaniem jest zaakceptowanie samego siebie". Stanę się oczyszczony, jeśli zaakceptuję siebie. Nie stanę się „chemicznie" czysty - gdy będę gotów zaakceptować sam siebie, wszystko, co moje i co jest we mnie, stanie się dla mnie czyste. Doświadczę wewnętrznej harmonii.
To jednak ja jestem za to odpowiedzialny. Niektórzy czekają tylko na akceptację innych ludzi. Potrzebują jej i nigdy nie wystarcza im ta, którą się im okazuje. Odmawiają kroku naprzód polegającego na zaakceptowaniu samych siebie. Często niezdolność do zaakceptowania siebie jest związana z tym, że wizerunek własny, który w sobie nosimy, nie odpowiada prawdzie o nas. Zaakceptowalibyśmy siebie tylko wtedy, gdybyśmy byli idealni, nie potrafimy zaś przyjąć siebie takimi, jakimi jesteśmy. Dlatego musimy się rozstać z naszymi iluzjami.
Jezus dotyka trędowatego takim, jakim on jest. Przyjmuje go z jego trądem. To, co robi, ma zarazem zachęcić chorego do działania. Trędowaty nie może oczekiwać, że Jezus oczyści go całkowicie bez jego udziału. Oczyszczenie... zawsze wiąże się również z akceptacją nieprzyjemnych stron własnej osobowości. Stanę się czysty tylko pod warunkiem, że wyzwolę się od wyidealizowanego wizerunku własnego i zaakceptuję siebie takim, jakim naprawdę jestem.

Anselm Grün, Słowo blisko ciebie. Mądrość Biblii na co dzień, s. 95-96