
TERMINY WAKACYJNE 2025
Błogosławiona Krew Jezusowa! Kochani,udostępniamy terminy naszych wakacyjnych rekolekcji,...

Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
Błogosławiona Krew Jezusowa! W tą Świętą Noc Zmartwychwstania niech rozbrzmiewa pieśń...

List do MPJ!- marzec 2025
Mój Drogi / moja Droga! Jak się masz? Jesteś już po feriach; mam nadzieję, że był to dla Ciebie...

II Niedziela Wielkiego Postu 2025
„To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!”Góra Przemienienia staje się miejscem objawienia...

Słowo Życia - marzec 2025
Trzeba… weselić się i cieszyć… Ewangelia - 4. Niedzieli Wielkiego Postu - opowiada tzw....

Święto Ofiarowania Pańskiego
Dziś, w Święto Ofiarowania Pańskiego, dziękujemy Bogu za dar życia konsekrowanego! To czas, by...
-
TERMINY WAKACYJNE 2025
-
Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
-
List do MPJ!- marzec 2025
-
II Niedziela Wielkiego Postu 2025
-
Słowo Życia - marzec 2025
-
Święto Ofiarowania Pańskiego
Nawigacja strony
Myśl dnia - MIŁOSIERDZIE
Słowo Życia
Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!
Słowo Życia - kwiecień 2021
Ja jestem Dobrym Pasterzem (J 10, 11)
Kwiecień tego roku zaczyna się od zbawczych wydarzeń – męka, śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa. Przygotowywaliśmy się do ich celebracji (i osobistego uczestnictwa, zaangażowanego, nie tylko zewnętrznie w kulcie) przez długi czas Wielkiego Postu. Czytania pierwszych trzech niedziel tego miesiąca mówią o zmartwychwstaniu, w czwartą niedzielę słyszymy Jezusa, który mówi o sobie, że jest Dobrym Pasterzem, że Jego pasterzowanie polega na tym, że oddał życie za swoje owce, które zna po imieniu, i przez które jest też znany. Przypomina, że są i inne owce, z innej zagrody, ale zależy Mu także na nich i chce je do siebie przyprowadzić.
Obraz owiec i pasterza jest dla nas zasadniczo jeszcze zrozumiały, choć może już nie zawsze – słuchając takich fragmentów – umiemy sobie siebie postawić na miejscu owcy i Jezusa na miejscu pasterza tak dosłownie. Dosłownie to znaczy zobaczyć i przyjąć, że On zna mnie po imieniu, czyli najlepiej na świecie, lepiej, niż ja sama siebie; że Mu na mnie zależy, na moim prawdziwym dobru, i to bardziej, niż mi samej na sobie, a na dodatek On wie, co tym prawdziwym dobrem dla mnie jest. Do tego nie raz na pewno doświadczyliśmy, że sprawy zawierzone Jezusowi układały się w ostatecznym rozrachunku w sposób najlepszy z możliwych, chociaż my na pewno zrobilibyśmy inaczej albo w ogóle nie wpadlibyśmy na takie rozwiązanie… Tylko Pan Bóg wie, co, jak, kiedy i dlaczego tak jest najlepiej, ale akurat On rzeczywiście to wie i wszystko może.
Zapraszam do ćwiczenia się w zaufaniu Dobremu Pasterzowi, do powierzania się Jemu nie tylko każdego dnia, ale w każdej chwili. A jeśli zobaczymy obok siebie inną spośród Jego owiec, możemy ją wesprzeć dobrym słowem, swoim świadectwem, obecnością, konkretną pomocą… W ten sposób może czasem staniemy się pomostem dla tych, którzy jeszcze (albo już) nie należą do Jezusowej owczarni, a na których Jemu tak bardzo zależy…
s. Gertruda MSC