
„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”
"Twoje słowo jest lampą dla moich stópi światłem na mojej ścieżce." (Ps 119, 105) Tydzień...

Słowo Życia - maj 2025
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną (J 10, 27) Są ludzie, których głos...

List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.
Mój Drogi / moja Droga! Kwiecień w tym roku był miesiącem Świąt Zmartwychwstania...

TERMINY WAKACYJNE 2025
Błogosławiona Krew Jezusowa! Kochani,udostępniamy terminy naszych wakacyjnych rekolekcji,...

Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
Błogosławiona Krew Jezusowa! W tą Świętą Noc Zmartwychwstania niech rozbrzmiewa pieśń...

List do MPJ!- marzec 2025
Mój Drogi / moja Droga! Jak się masz? Jesteś już po feriach; mam nadzieję, że był to dla Ciebie...
-
„Zmartwychwstały Chrystus – nasza Nadzieja chwały”
-
Słowo Życia - maj 2025
-
List do MPJ! - Jezus, Źródło życia.
-
TERMINY WAKACYJNE 2025
-
Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
-
List do MPJ!- marzec 2025
Nawigacja strony
Myśl dnia - Maryja
Słowo Życia
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną (J 10, 27)
Co to znaczy, że Jezus nas zna? Wie On o nas to, czego my wiemy. Na miarę słuchania Go, wzrasta w nas poznanie Jezusa, a przez Niego wchodzimy w poznanie siebie samych.
Czas próby, zaufanie, radość ze spotkania
Wiara Maryi, jej całkowite zaufanie w moc Boga działającego w całym jej życiu we wszystkich próbach poczynając od Zwiastowania w Nazarecie aż po śmierć Syna na Golgocie, owocuje po zmartwychwstaniu radością pełnego spotkania ze swoim Synem. Jezus zmartwychwstały nie musiał przekonywać swojej Matki o swoim powstaniu z martwych, nie musiał pokonywać jej nieufności, nie musiał wychowywać jej do wiary w Jego powstanie z martwych, jak to miało miejsce w wypadku Jego uczniów. Maryja nosząc nieustannie w swoim sercu nie tylko słowa swojego Syna, ale przede wszystkim Jego samego z prostotą serca, bez zmagań z pokusami zwątpienia przyjęła tę nową formę Jego obecności wynikającej z tajemnicy zmartwychwstania.
Maryja natychmiast całkowicie otworzyła się na radość płynącą ze zmartwychwstania Syna. Właśnie zaufanie Bogu w momentach próby otwiera człowieka na radość pełnego spotkania z Jezusem uwielbionym. Uczniowie nie potrafili natychmiast ucieszyć się zmartwychwstałym Mistrzem. Radość ich rodziła się powoli i w trudzie. Jezus musiał najpierw przezwyciężyć ich zamknięcie w sobie, ich lęki i niewiarę.
Radość Maryi ze zmartwychwstania Jezusa jest dla nas wezwaniem do zaufania Bogu w naszych próbach i do otwarcia się na radość płynącą z Jego zwycięskiego działania w naszym życiu. Radość Maryi osądza nas również: wszystkie bowiem nasze przygnębienia, smutki, czy może nawet ocieranie się o granice rozpaczy płyną z naszego zamykania się w nas samych oraz z naszej nieufności do Boga i ludzi.
J. Augustyn SJ, Nie ma Go tutaj. Zmartwychwstał!, str.8-9.