Nawigacja strony
MYŚL DNIA
Słowo Życia
…wrzuciła wszystko, co miała… (Mk 12, 44)
Może warto dzisiaj zbliżyć się do otwartego Serca Jezusowego, które jak skarbona pomieści Twoje i moje,
i każde „wszystko”. Złóżmy w Jego głębi wszystkie nasze lęki, obawy, niepewności ...
List do MPJ! - to warto przypomnieć.
Mój Drogi / moja Droga!
Zawitaj Królowo różańca świętego! - śpiewaliśmy w październiku na nabożeństwach różańcowych. Maryja zawsze i wszędzie prosi o różaniec, już wiele razy pisałam o tym na stronie dla Małych Przyjaciół Jezusa. Dlaczego znowu piszę? Ponieważ nawet o tym, co się bardzo dobrze wie, trzeba sobie czasem przypominać! Temu, kto pamięta – takie przypomnienie nie zaszkodzi, a temu, kto nie pamięta albo nie wie – bardzo się przyda.
Różaniec jest dobry na wszystko – nie ma sprawy, która nie mogłaby być przedstawiana Maryi w różańcu, i której Ona w związku z tym nie chciałaby „załatwić”.
Tylko… To nie talizman, nie magia, nie „pstryczek-elektryczek” - odmówisz i załatwione. Załatwione – tak, ale w sposób, jaki wybierze Maryja, w czasie, który Ona ustali – ponieważ Ona wie więcej i więcej może. Jeśli będziesz Ją prosić o pomoc – pomoże chętnie, ale tylko w tym, co jest naprawdę dobre. Jeśli coś mogłoby nie podobać się Panu Bogu, jeśli nie służyłoby dobru proszącego albo kogoś, za kim prosimy – nie ma mowy.
Osobiście lubię odmawiać różaniec w intencjach Maryi, zawierzając Jej wszystkie moje (a ponieważ chcę dobra, moje intencje mieszczą się w Jej). Ona wie – gdzie, komu i jak pomóc przez tę moją modlitwę. I różne prace, które wykonuję, i trudności, które pokonuję (albo które czasem pokonują mnie…), i radości, które przeżywam, i lęki, niepokoje… - wszystko dla Boga przez ręce Maryi, albo inaczej – wszystko w Jej ręce, a Ona już wie, co z tym zrobić:) I mogę być spokojna, bo nikt, kto Jej zaufał, nie zawiódł się.
W ten sposób mogę stać się pomocnikiem Maryi. To nie znaczy, że Ona beze mnie nie dałaby rady, to znaczy, że podoba Jej się, kiedy może liczyć na moją małą pomoc, kiedy moje kropelki Krwi (cierpienia, trudności, radości…) składam do kielicha, jakim jest jest kochające, czyste Serce, ku chwale Jej Syna, ku chwale Boga, pożytkowi Kościoła i mojej świętości. Totus Tuus – cały Twój – mówił Jan Paweł II, dzisiaj święty.
I to jest możliwe nie tylko w październiku, ale każdego dnia przez cały rok!
Pozdrawiam Cię serdecznie, pamiętam o Tobie w modlitwie.