Myśl dnia

Mając więc świętować tę wyższą ponad wszystko tajemnicę, w której Krew Jezusa Chrystusa zmyła nasze nieprawości, przygotujmy najpierw ofiary miłosierdzia. To samo bowiem, my winniśmy świadczyć tym, którzy wobec nas zawinili. Papież Leon Wielki
Readmore

ADWENT - Szkoła Pokory

Rozważanie własnej nędzy i nicości daje dużo cierpliwości w upokorzeniu.

Rozważanie na dziś

Słowo Życia

…wrzuciła wszystko, co miała… (Mk 12, 44)

Może warto dzisiaj zbliżyć się do otwartego Serca Jezusowego, które jak skarbona pomieści Twoje i moje,

i każde „wszystko”. Złóżmy w Jego głębi wszystkie nasze lęki, obawy, niepewności ...

Czytaj więcej  

Kalendarz

grudzień 2024
N P W Ś C Pt S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31

List do MPJ! - kwiecień 2021

z.jpg

Mój Drogi, moja Droga!

Na sam koniec stycznia złamałam nogę i miałam operację. Nic wielkiego, nie ja jedna na świecie. A jednak dla mnie to było ważne wydarzenie. W ciągu kilku sekund zmieniło się bardzo dużo – nagle przestałam być sprawna i potrzebowałam pomocy, w jednej chwili wiedziałam, że na najbliższy czas moje dotychczasowe zajęcia zostają zawieszone, zaczynając od szkoły i moich kochanych uczniów, na podlewaniu kwiatów w domu i planach ogródkowych kończąc. Do tej pory dużo biegania i nagle stop. A w połowie lutego zaczął się Wielki Post. Zatrzymanie w odpowiednim momencie.

Ponieważ nie mogłam iść do kościoła na Mszę świętą, zaczęłam w niej uczestniczyć on-line.

I adoracja Najświętszego Sakramentu też on-line. Z jednej strony jestem wdzięczna Panu Bogu za chociaż taką możliwość uczestnictwa w Najświętszej Ofierze, z drugiej strony myślałam o tym, że wielu ludzi tak łatwo zrezygnowało z Mszy w kościele… Włączyć komputer, poszukać transmisji i „być” na Mszy we własnym domu – to na pewno wygodniej, niż szykować się do kościoła i iść/jechać… Tylko… czy naprawdę wtedy skupiasz się na tym, co dzieje się na ołtarzu? Czy naprawdę modlisz się? Jasne, w kościele też można być ciałem, a duchem (=myślami) zupełnie gdzie indziej…

 

Dlaczego o tym piszę? Jeśli jestem czyimś przyjacielem, to chcę się z nim spotykać, najlepiej „w realu”, na żywo. Widzieć się, patrzeć na siebie, być razem, rozmawiać bez mikrofonu i kamerki.

Na początku kwietnia świętujemy najważniejsze chrześcijańskie Wydarzenia – uczestniczyliśmy w męce Pana Jezusa i uroczyście obchodzimy Jego zmartwychwstanie. Teraz przeżywamy okres wielkanocny w całym Kościele (=wspólnocie wierzących), a kiedy on się skończy – każda niedziela będzie nam o Wielkanocy przypominać, ponieważ jest dniem zmartwychwstania.

W Każdej Mszy świętej spotykamy zmartwychwstałego Jezusa, słuchamy Jego Słowa, przyjmujemy Jego Ciało w Komunii świętej, na koniec otrzymujemy Jego błogosławieństwo. Kiedy ministranci przynoszą do ołtarza chleb i wino, aby je kapłan ofiarował, my możemy składać Panu Bogu wszystko, co wypełnia nasze serca, a Duch Święty będzie te nasze serca (i to, co je wypełnia) przemieniał, razem z chlebem i winem, które staną się Ciałem i Krwią Chrystusa. Razem z innymi przepraszamy, dziękujemy, uwielbiamy i prosimy, przyjmiemy płynący od Jezusa pokój i przekazujemy sobie jego znak. Razem mówimy Ojcze nasz i razem jesteśmy posłani, aby być świadkami dla wszystkich, których spotkamy – że nasz Bóg jest miłosierny i kocha każdego człowieka, i pragnie prawdziwego dobra dla każdego swojego dziecka. I z każdym chce się spotykać – czeka niecierpliwie!

Dlatego zachęcam Cię całym sercem do uczestnictwa we Mszy świętej osobiście, w kościele, razem z innymi. Zachęcam Cię, byś pamiętał/pamiętała o spotkaniu z Jezusem w sakramencie pokuty i pojednania, w modlitwie i Piśmie Świętym. Przecież jesteśmy Małymi Przyjaciółmi Jezusa! Jesteśmy nimi naprawdę, czy się nimi tylko nazywamy? Niech nasze czyny to pokażą.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinę, życzę obfitości Bożego błogosławieństwa nie tylko na Święta, ale na każdy dzień! Niech Zmartwychwstały Jezus napełnia Was wszelkim dobrem i cieszy się patrząc na Waszą miłość – do Niego i do siebie nawzajem!

s. Gertruda, MSC