MYŚL DNIA

O Krwi Jezusa, upajaj mnie Twoją świętą miłością. O śmierci Jezusa, spraw, bym wyrzekł się każdego ziemskiego przywiązania. Św. Alfons Maria de Liguori
Readmore

Słowo Życia

…wrzuciła wszystko, co miała… (Mk 12, 44)

Może warto dzisiaj zbliżyć się do otwartego Serca Jezusowego, które jak skarbona pomieści Twoje i moje,

i każde „wszystko”. Złóżmy w Jego głębi wszystkie nasze lęki, obawy, niepewności ...

Czytaj więcej  

Kalendarz

listopad 2024
N P W Ś C Pt S
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Maj 2014 - list

serce.JPGMaj 2014

Mój Drogi, moja Droga!

W kwietniu świętowaliśmy najważniejsze Święto chrześcijańskie - zmartwychwstanie Pana Jezusa. Święto tak ważne, że przygotowania do niego trwają 40 dni (Wielki Post), a świętowanie – dni 50! Cały maj w tym roku to właśnie świętowanie Wielkanocy, a 1.06. będzie uroczystość Wniebowstąpienia Pana Jezusa. 

27 kwietnia, w Niedzielę Miłosierdzia, uczestniczyliśmy w uroczystości kanonizacji naszego wielkiego Rodaka – Papieża Jana Pawła II (my przed telewizorem Uśmiech). Ludzie czuli to jeszcze za jego życia, a Kościół święty potwierdził świętość jego życia najpierw poprzez beatyfikację i teraz kanonizację.

jp2.jpg Mamy więc pewność, że Jan Paweł II jest w niebie. Po swoim pracowitym (dla Królestwa Bożego) życiu cieszy się oglądaniem Boga twarzą w twarz. My jeszcze musimy na to poczekać, ale możemy się do nieba przygotowywać.

          Na czym polega świętość? Chyba najkrócej można powiedzieć – na kochaniu. Kochaniu Pana Boga i ludzi. Miłość jest wymagająca – Pan Jezus uczy nas, że mamy kochać tak, jak On – każdego człowieka, jako pierwsi, czyli nie czekając na to, że ktoś będzie najpierw dobry dla nas, i aż do krwi, czyli także wtedy, kiedy taka miłość kosztuje. Kiedy kosztuje? Jezus kochał aż do Krwi przyjmując mękę i śmierć, my kochamy w taki sposób, kiedy jesteśmy gotowi także coś przecierpieć dla Jezusa i dla naszych bliźnich. Na przykład nie narzekać, kiedy boli stłuczone kolano, ale podarować Jezusowi tę „kropelkę krwi” swojego bólu. 

sw_dz.z_maryja.jpgKiedy chcielibyśmy coś robić, a tu trzeba zmienić plany – też jest miejsce na ofiarowanie kropelki. Kiedy ktoś coś nam powie albo uczyni jakąś przykrość – nie odpłacać tym samym, ale – uczynić tę sytuację kropelką krwi i ofiarować Jezusowi. Okazji jest przecież dużo… Także wielka radość (a nawet całkiem malutka) może stać się podarowaną Jezusowi kropelką. I tak, chwila po chwili, kochając – Boga i ludzi - możemy stawać się świętymi i dotrzeć na końcu naszego życia do nieba. I widzieć tam Jezusa, twarzą w twarz (teraz ukryty jest przecież przed naszymi oczami), jak Jan Paweł II, Jan XXIII i wszyscy święci. A kiedy zaczniemy – Pan Jezus nam pomoże, da siły i wszystko, co potrzeba, abyśmy kochali.

          Ofiarowanie „kropelek krwi” jest możliwe i na dodatek – bardzo piękne, daje też wiele radości. Wiem coś o tym, ponieważ sama tak czynię Uśmiech. I jest cenne w oczach Jezusa – On liczy na nas, że Mu pomożemy przemieniać świat! Niech Matka Boża nam pomaga, szczególnie teraz, w miesiącu Jej poświęconym.

Pozdrawiam Cię serdecznie, pozdrów także Twoją rodzinę.

s. Gertruda