Słowo Życia - marzec 2024

holy-handkerchief-1576896_640.jpg

Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. (Ef 2, 8)

Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, mówi św. Paweł. Następnie dodaje, że nie z naszych uczynków będziemy zbawieni. Są to chyba najczęściej opacznie rozumiane słowa Pisma Świętego, a brak dobrej woli powoduje, że wielu próbuje je odczytywać jako potwierdzenie własnego zdania. Nie można oddzielić wiary od uczynków, przecież żywa wiara objawia się w postępowaniu, co zresztą wcale nie znaczy, że wszystko czynimy idealnie.

 

Wiary nie da się oddzielić ani od osoby Jezusa Chrystusa, ani od człowieka, który ten dar otrzymuje. Nie jesteśmy widzami w teatrze świata, ale aktywnymi uczestnikami; każdy nasz czyn albo zaniechanie dobra wpływa na funkcjonowanie tego świata.
Bóg nie daje nam wiary po to, abyśmy w swej bierności zasłaniali się twierdzeniem, że wszystko zależy od Niego, a my nic nie możemy. Nie powinniśmy się także chlubić z powodu swoich dobrych uczynków, jak gdyby wszystko było naszą zasługą. Zamiast oczekiwać pochwały od Boga, próbujmy rozumieć, że On jest bogaty w miłosierdzie, że przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia (Ef 2, 4-5). Trzeba nam ciągle odczytywać łaskę Bożą, bo ona jest naszym światłem. Ona przyprowadza nas do źródła Bożej miłości; mamy szansę przybliżać się do prawdy, która wszystko objaśnia. Tą prawdą jest miłość tak wielka, że przez nią Bóg nas razem z Chrystusem przywrócił do życia, postawił nas na równi ze swoim jedynym Synem. Czy może być lepsza i bardziej radosna nowina? Nie musimy targować się z Bogiem, czy już wystarczy naszych dobrych uczynków. Nigdy ich nie wystarczy, ale zrozumiemy to w świetle Bożej miłości.

Ks. Jerzy Swędrowski, Silni Słowem Bożym. Myśli do homilii na rok ABC, Wydawnictwo Homo Dei 2016, s. 173