Wrzesień 2015

DSC09127.JPG

 

 

Słowo Życia na wrzesień

Effatha, to znaczy: Otwórz się!                  Mk 7, 34

 

     W centrum dzisiejszej Ewangelii (Mk 7, 31-37) znajduje się jedno krótkie, ale bardzo ważne słowo. Słowo, którego głębokie znaczenie streszcza całe przesłanie i całe działanie Chrystusa. Ewangelista Marek przytacza je w języku Jezusa, w języku, w którym Jezus je wypowiedział, tak iż staje się dla nas jeszcze bardziej żywe. Tym słowem jest «effatha», to znaczy: «Otwórz się!». Spójrzmy na kontekst, w którym ono występuje. Jezus przemierzał krainę nazywaną «Dekapol», między wybrzeżem Tyru i Sydonu a Galileą: a zatem obszar nieżydowski.

Przyprowadzono do Niego głuchoniemego, aby go uzdrowił — najwidoczniej sława Jezusa dotarła aż tam. Jezus wziął go na bok, dotknął jego uszu i języka, po czym, patrząc w niebo, z głębokim westchnieniem powiedział «effatha», co znaczy właśnie «otwórz się». I natychmiast ten człowiek zaczął słyszeć i mówić prawidłowo (por. Mk 7, 35). Takie oto jest znaczenie historyczne, literalne tego słowa: ów głuchoniemy, dzięki interwencji Jezusa, «otworzył się»; przedtem był zamknięty, odizolowany, porozumiewanie się sprawiało mu wielką trudność; uzdrowienie oznaczało dla niego «otwarcie się» na innych i na świat, otwarcie się, które, poczynając od narządów słuchu i mowy, wciągało całą jego osobę i jego życie: w końcu mógł się porozumiewać z innymi, a zatem nawiązywać kontakty w nowy sposób.

                Ale wszyscy wiemy, że zamknięcie się człowieka, jego odizolowanie się nie zależy tylko od narządów zmysłów. Istnieje zamknięcie wewnętrzne, które wiąże się z głęboką istotą osoby, tym, co Biblia nazywa «sercem». To jest to, co Jezus przyszedł «otworzyć», wyzwolić, aby uzdolnić nas do przeżywania w pełni relacji z Bogiem i innymi. Dlatego właśnie powiedziałem, że to krótkie słowo «effatha — otwórz się», streszcza całą misję Chrystusa. On stał się człowiekiem, aby człowiek, który stał się wewnętrznie głuchy i niemy z powodu grzechu, był w stanie usłyszeć głos Boga, głos Miłości, która przemawia do jego serca, i w ten sposób sam nauczył się mówić językiem miłości, porozumiewać się z Bogiem i z innymi. Z tego powodu słowo i gest «effatha» zostały włączone do obrzędu chrztu św., jako jeden ze znaków, wyjaśniających jego znaczenie: kapłan, dotykając ust i uszu osoby nowo ochrzczonej, mówi: «Effatha», modląc się, aby mogła ona wkrótce słuchać Słowa Bożego i wyznawać wiarę. Przez chrzest człowiek zaczyna — że tak powiem — «oddychać» Duchem Świętym, tym, o którego Jezus, głęboko westchnąwszy, prosił Ojca, aby uzdrowić głuchoniemego.

                Zwróćmy się (...) w modlitwie do Najświętszej Maryi Panny, (...). Ze względu na szczególny związek ze Słowem Wcielonym Maryja jest w pełni «otwarta» na miłość Pana, Jej serce nieustannie słucha Jego Słowa. Obyśmy dzięki Jej macierzyńskiemu wstawiennictwu mogli każdego dnia doświadczać w wierze cudu «effatha», aby żyć w jedności z Bogiem i z braćmi.

 

Benedykt XVI, Castel Gandolfo 9 września 2012 r.