Nawigacja strony
Myśl dnia
Słowo Życia
Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!
Rekolekcje młodzieżowe 2012
Ku radości wszystkich uczniów i studentów nadeszły upragnione WAKACJE.
Pierwszy tydzień wakacji rozpoczęliśmy nad naszym polskim morzem. Był to tydzień wakacji z Bogiem.
Dotarliśmy do Swarzewa w poniedziałek 2 lipca. Zostaliśmy miło przyjęci przez nasze siostry Misjonarki Krwi Chrystusa.
Po krótkim odpoczynku wyruszyliśmy w drogę: nad zatokę pucką.
Popatrzcie tylko, jest tam przepięknie!!!
I tak moczyliśmy nóżki, skakaliśmy…
A Marysia znalazła prawdziwą meduzę.
Po południu spadł deszcz. A po deszczu… na niebie pojawiła się tęcza i to tuż nad Sanktuarium Matki Bożej Królowej polskiego morza, do którego udaliśmy się na Apel.
Po Apelu najwytrwalsi udali się do ogrodu na wspólne tańce… Było wesoło!
Wtorek, jak i każdy z pozostałych dni rozpoczynaliśmy wspólną modlitwą.
Po śniadaniu czas na konferencje, prowadzone przez O. Norberta Oczkowskiego dominikanina z Wrocławia.
O godz. 12.00 w samym środku dnia – Eucharystia –
aby uwydatnić, Kto jest obecny w centrum naszego życia, Kto jest najważniejszy!
Po obiedzie i zmywaniu naczyń… wyprawa do Władysławowa.
Ok. 1 godz. spaceru wzdłuż zatoki…
Widoku morza nie musimy komentować... Wystarczy popatrzeć na nasze twarze!
Wieczorem, po wspólnej kolacji, czas na adorację Najświętszego Sakramentu – powierzenie naszego życia, spraw, trosk i radości, marzeń… naszemu Jedynemu Panu, najlepszemu Przyjacielowi…
W czwartek rozważaliśmy wspólnie tajemnice przelania Krwi – różaniec do Krwi Chrystusa.
Na czwartkowej Eucharystii, po odnowieniu przyrzeczeń chrzcielnych, potwierdzaliśmy nasz wybór Jezusa jako naszego Jedynego Pana…
Ostatni wieczór był wieczorem NIESPODZIANEK. Ooo wszyscy lubimy niespodzianki!!!
Każda z grup przygotowała DAR dla innych: zabawy i przedstawienie.
Zaprosiliśmy na to wspólne „świętowanie” wszystkich gości przebywających w domu Sióstr. Było nas więcej, było również „ciaśniej”, a przede wszystkim było dużo ŚMIECHU!!!
Okazało się, że w naszej grupie były obecne skowronki!!!
Wszystko wyjaśniam: otóż te Skowronki odważyły się wstać przed 4 rano, by o 4.29 być na plaży we Władysławowie i podziwiać przepiękny wschód słońca… Niezapomniany widok!
Każdego dnia zachodzi słońce…
A potem wstaje i wszystko budzi się do życia…
Nic, żadna siła nie jest wstanie go zatrzymać.
Ciemność zostaje zatopiona w ŚWIATŁOŚCI.
Ptaki wylatują ze swych gniazd…
Tak! Ze słońcem każdego dnia budzi się
NADZIEJA nowego życia i nowego początku.
I z tą nadzieją wróciliśmy do naszych domów.
Dziękujemy przede wszystkim Siostrom: s. Dominice, s. Danusi, s. Marii Pii i s. Ricie, że nam w tych dniach towarzyszyły i wspólnie z nami odkrywały ślady miłości Bożej.
Ojcu Norbertowi za starannie przygotowane teksty konferencji.
To były prawdziwe kanapki duchowe… trzeba przyznać, że pieczywo tych „kanapek” jest wyjątkowe… mąka to poczucie humoru, zaczyn to wiara, a szczypta soli… hm… proszę dać mi chwilę na zastanowienie… zdecydowanie POCZUCIE HUMORU po raz drugi
S. Annuncjacie i s. Alicji za ciepłe przyjęcie w domu pod wezwaniem Krwi Chrystusa w Swarzewie. Nawiasem mówiąc jest tam przyjemnie – najlepiej sami to sprawdźcie odwiedzając osobiście nasze Siostry!
Jeszcze raz s. Annuncjacie, p. Jadzi i p.Ani za przepyszne i przesmaczne obiadki (i nie tylko!).
Panu Piotrowi z Wrocławia za otwarte serce, wspólną modlitwę, lody i ratunek w czasie burzy!!!
Wojtkowi i Marysi za miłe towarzystwo – mamy nadzieję, że w przyszłym roku dołączycie do nas!
Agnieszce za to, że wstała z nami o 4 rano, by nas zawieźć na wschód słońca…
Dziękujemy rodzicom, wszystkim, którzy nas wsparli (zarówno duchowo, jak materialnie), a także sobie nawzajem, bo każdy wniósł do wspólnoty coś niepowtarzalnego!