Maryja - nowym początkiem

I jeszcze raz z archiwum Misjonarek Krwi Chrystusa.

Chcemy, korzystając z tekstu z 1983 roku,

po raz kolejny w życiu spojrzeć na tajemnicę

Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Ona sama tak o sobie powiedziała św. Bernadecie w Lourdes, 25.03.1858 r., odpowiadając na czterokrotnie ponawiane pytanie dziewczynki o „imię Pani”. W dzisiejszym świecie czystość jest deprecjonowana, ośmieszana, ale tylko ci, którzy są „czystego serca, Boga oglądać będą” (Mt 5, 8). Maryja jest najczystsza, niech i nam pomoże kiedyś oglądać Boga twarzą w twarz.

 Czytania liturgiczne tego dnia to: Rdz 3, 9-15; Ef 1, 3-6, 11-12; Łk 1, 26-38.

— Maryja — nowym początkiem

Maryja jest wybrana. Maryja jest pierwszym plonem Krwi Chrystusa. Od pierwszego momentu była Ona Niepokalaną, aby być gotową na jedyne macierzyństwo, bo miała dać nie tylko Ciało i Krew Synowi Bożemu, ale była także wybraną jako wychowawczyni Jezusa. Od pierwszego momentu swojego życia posiadała Ona stan wyjątkowy.

Maryja otrzymała tę łaskę, aby lepiej służyć Zbawicielowi. Łaska Niepokalanego Poczęcia ma również i dla nas wielkie znaczenie. Maryja jako wzór naszego życia przypomina nam, że także i my jesteśmy wybranymi i powołanymi do świętości. Słyszeliśmy już o tym w drugim czytaniu z listu do Efezjan, w którym święty Paweł pisze: „W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem”, przed Panem Bogiem. Słowa te są ważne dla nas wszystkich, ale w Maryi, Matce, Jezusa są one realizowane w sposób jedyny.

Maryja jest nowym stworzeniem. W Niej świat otrzymał nowy początek. Niepokalane Poczęcie Maryi jest dziełem Pana Boga, który stoi obok stworzenia świata i Zmartwychwstania Jezusa i tylko razem może być to zrozumiane. W Maryi Pan Bóg przygotował początek nowego świata — Królestwa Bożego, który dopiero w wieczności zostanie w pełni zrealizowany.

Dzisiaj z wdzięcznością obchodzimy ten nowy początek w Matce Jezusa, który nie tylko jest dla nas darem, ale i wyrażeniem naszego powołania. To, co Maryja otrzymała w pierwszym momencie swojego istnienia i my wszyscy możemy otrzymać dzięki Krwi Chrystusa. Nie jesteśmy poczęci i urodzeni niepokalanymi, ale przez łaskę Krwi Chrystusa, którą otrzymujemy w Słowie Bożym i w Sakramentach świętych możemy wszyscy stać się niepokalanymi. Życie Maryi ukazuje nam co to znaczy być niepokalanymi.

— Maryja — wrogiem grzechu

Pierwsze czytanie dzisiejszej liturgii przypomina nam o sytuacji ludzkości po grzechu pierworodnym w raju. Ludzie utracili przyjaźń z Panem Bogiem i to stało się początkiem wszystkich grzechów. Lecz Pan Bóg nie chciał zupełnie wyniszczyć ludzkości. Odebrał pierwszy raj, ale obiecał nowy, w którym On Sam wraz ze Swoim Synem będzie drzewem życia i zbawienia. Ten nowy raj będzie wrogiem grzechu, bo Bóg powiedział: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej, ona zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.

Wierzymy, że Maryja jako wzór Kościoła i wraz z Kościołem jest tą niewiastą, która nie może mieć nic wspólnego z grzechem. Maryja jest nie tylko bez grzechu, ale po Bogu jest największym wrogiem grzechu, ponieważ grzech jest istnieniem bez Boga. Jeżeli obchodzimy uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi, musimy przede wszystkim odnowić w nas nieprzyjaźń z grzechem. Nie możemy czcić Maryi, czy też dziękować Panu Bogu za Matkę Jezusa, a równocześnie nie być wrogami grzechu. Również postawa naturalna albo bierna nie wystarczy. Kiedy Pan Bóg dał obietnicę Zbawiciela powiedział bardzo jasno o nieprzyjaźni pomiędzy potomstwem niewiasty, a potomstwem szatana. Dlatego dzisiaj musimy zapytać się, czy jesteśmy prawdziwymi wrogami grzechu? Czy pozwalamy na to, aby grzech w nas tkwił i wzrastał? Co robimy, aby oczyścić nasze sumienie? Co czynimy, aby nie dopuścić do grzechu? Czy znamy dobrze słabe punkty naszego charakteru, przez które wciska się wróg? Co robimy, aby być przygotowanymi do ataku z nieprzyjacielem? Czy jesteśmy czujnymi? Czy też śpią straże naszego zamku?

— Maryja — o czystym sercu

Wracając do listu świętego Pawła czytamy: „...Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich w Chrystusie”. To można zauważyć w pełni u Maryi. Kiedy posłaniec Boży zwiastował Maryi, pozdrowił Ją słowami: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą”. Dzisiejsza Ewangelia jest najpiękniejszym przykładem tego, co to znaczy być błogosławionym przez Pana Boga. I dlatego na dzisiejszy dzień liturgia wybrała ten fragment pomimo, że nie obchodzimy Zwiastowania Maryi, ale Jej Niepokalane Poczęcie. Ewangelia nie mówi bezpośrednio o Niepokalanym Poczęciu, ale w sposób pośredni w pozdrowieniu Anioła ukazuje co znaczy być Niepokalaną. Maryja przez swoją odpowiedź daje przykład czystości serca. Będąc Niepokalaną nie chciała niczego co nie byłoby zgodne z Wolą Bożą. Dlatego daje odpowiedź pełną wiary i zaufania: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa”. Także i pod tym względem możemy i musimy naśladować Maryję Niepokalaną, aby żyć jako wybrani, którzy są oczyszczeni i poświęceni przez Krew Chrystusa. Nie wystarczy powiedzieć: „Nie!” na grzech, ale jak Maryja musimy dodać nasze „Tak” na wolę Bożą.

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia nie tylko jest świętem, które skierowuje nasze myśli do początków życia Maryi, ale jest okazją, aby dziękować Panu Bogu za dar, który nam dał przez Maryję. To święto obchodzimy prawdziwie i w pełni, jeżeli odnowimy w nas gotowość, aby za wzorem Maryi stać się ludźmi pełnymi Pana Boga. Tego prawdziwie potrzebuje dzisiejszy świat. Ludzie już nie wiedzą jaka piękna jest czystość serca i jak drogocenny jest ideał życia bez kompromisu z diabłem. Świat potrzebuje dzisiaj daru czystości w ludziach, którzy naśladowaliby Maryję Niepokalaną, potrzebuje ludzi, którzy dążą do Boga, którego posiadają w swym sercu.