
Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
Błogosławiona Krew Jezusowa! W tą Świętą Noc Zmartwychwstania niech rozbrzmiewa pieśń...

List do MPJ!- marzec 2025
Mój Drogi / moja Droga! Jak się masz? Jesteś już po feriach; mam nadzieję, że był to dla Ciebie...

II Niedziela Wielkiego Postu 2025
„To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!”Góra Przemienienia staje się miejscem objawienia...

Słowo Życia - marzec 2025
Trzeba… weselić się i cieszyć… Ewangelia - 4. Niedzieli Wielkiego Postu - opowiada tzw....

Święto Ofiarowania Pańskiego
Dziś, w Święto Ofiarowania Pańskiego, dziękujemy Bogu za dar życia konsekrowanego! To czas, by...

Słowo Życia - luty 2025
Jak chcecie, by ludzie wam czynili, podobnie i wy im czyńcie. Pojechałyśmy z mamą...
-
Zmartwychwstał Pan mój i nadzieja!
-
List do MPJ!- marzec 2025
-
II Niedziela Wielkiego Postu 2025
-
Słowo Życia - marzec 2025
-
Święto Ofiarowania Pańskiego
-
Słowo Życia - luty 2025
Nawigacja strony
Myśl dnia
Słowo Życia
Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!
Eucharystia – klucz do jedności
Na Mszy św. w czasie przeistoczenia kapłan bierze w ręce przygotowaną Hostię mówiąc: „To jest Ciało moje…”. Mówi to w jedności z Chrystusem, i mocą sakramentu kapłaństwa chleb staje się Eucharystycznym Ciałem Chrystusa.
Kapłan mówi to głośno, ale też wszyscy wierni mogą – po cichu w sercu – razem z nim wypowiedzieć te same słowa. Przecież każdy, kto przyjął chrzest, stał się członkiem Mistycznego Ciała Chrystusa. Patrząc na Ciało Chrystusa w rękach kapłana, widzi w pewnym sensie samego siebie. Podobnie jest, jeśli patrzy na swojego brata i siostrę, przeżywając ten moment odnowienia jedności z Chrystusem w Jego Mistycznym Ciele.
Kto przeżywa świadomie w sercu liturgiczne przeistoczenie, odnawia też swoją relację do wszystkich tych, którzy są członkami Kościoła – Chrystusa. Eucharystia pogłębia jedność nie tylko z Panem Bogiem, ale też pomiędzy ludźmi.
Tylko ten rzeczywiście i całkowicie żyje Eucharystią, kto jest gotowy do jedności z Chrystusem – czy to na Mszy Świętej, czy później (poza nią). Jakie zmiany dokonałyby się w naszych parafiach, (…), gdyby Eucharystia stała się czymś więcej niż tylko jakimś rytuałem – gdyby przeniknęła całe życie i relacje pomiędzy ludźmi!
To co rozważyliśmy o Chlebie Eucharystycznym, można powtórzyć, patrząc na kielich Krwi Chrystusa. W tym wypadku należy podkreślić coś nowego: krew to znak ofiary. W Krwi Chrystusa jest w pewnym sensie obecne całe cierpienie świata: wszystkie grzechy, problemy, choroby, niesprawiedliwość, samotność… - wszystko, za co Jezus przelał swoją Krew dla odkupienia i zbawienia. Patrząc na kielich eucharystyczny, można mówić: „ To jest moja Krew”, ponieważ jest to Krew Chrystusa. To samo można powiedzieć, patrząc na wszystkie cierpienia i rany tego świata, na wojny, na choroby psychiczne, uzależnienia od alkoholu lub narkotyków lub inne choroby społeczeństwa: „Oto moja Krew. To mnie obchodzi. To moje życie. To moja odpowiedzialność. To moja rodzina. To mój brat!” Eucharystia w ten sposób przeżyta staje się przeistoczeniem nie tylko na ołtarzu, ale także pomiędzy chrześcijanami i na całym świecie.
Ks. Winfried Wermter, Stać się Eucharystią, str. 15 -16