Nawigacja strony
Myśl dnia - Maryja
Słowo Życia
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną (J 10, 27)
Co to znaczy, że Jezus nas zna? Wie On o nas to, czego my wiemy. Na miarę słuchania Go, wzrasta w nas poznanie Jezusa, a przez Niego wchodzimy w poznanie siebie samych.
Słowo Życia - lipiec 2018
„ i przykazał im, żeby nic nie brali ze sobą na drogę prócz laski” (Mk 6,8)
W tym fragmencie Ewangelii, który czytamy dosyć często, ponieważ występuje u wszystkich synoptyków, jest coś dziwnego.
Kiedy jakaś osoba udaje się w podróż, zastanawia się nad tym co będzie jej przydatne, może robi również listę potrzebnych rzeczy i jeszcze przed wyjazdem dokładnie ją weryfikuje. Tutaj Jezus również sporządza listę: listę tego wszystkiego czego Jego uczniowie mają nie zabierać ze sobą: „ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie, ani dwóch sukien”. Nie mogą posiadać zbyt wiele rzeczy, ponieważ wówczas zabraknie im rzeczy najważniejszej: zaufania Bogu.
Jezus posyła ich aby głosili: „Błogosławieni ubodzy,…”. Jeśli ludzi zobaczyli by w ich postawie, że są przesadnie zatroskani o siebie samych, [o ich własny byt], to ich czyny byłyby sprzeczne z tym co głoszą; natomiast ich głoszenie będzie skuteczne jeśli będą żyli w sposób odmienny od pozostałych.
Także założyciele różnych Zgromadzeń Zakonnych troszczyli się o to, aby stronić od bogactw. Święty Ignacy Loyola , po dłuższej modlitwie, zabronił współbraciom gromadzenia dodatkowych środków materialnych (normalnie użytecznych, potrzebnych do utrzymywania domów zakonnych!), aby w ten sposób w pełni odpowiadać na naukę płynąca z Ewangelii.
„ Umiłowanie ubóstwa czyni nas królami, także na ziemi, ale królami nie ziemi, lecz nieba. … „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie”, to właśnie oni maja prawo do niego.”, pisał św. Ignacy.
Jezus mówił do wszystkich swoich uczniów, a więc Jego słowa są również dla nas, w jakiejkolwiek sytuacji życiowej jesteśmy. Teraz zadajmy sobie pytanie: o co jesteśmy najbardziej zatroskani? Czy aby nie jesteśmy przesadnie zatroskani o dobra materialne? Prośmy Pana, aby pomagał nam otwierać się na Niego z coraz większą wolnością serca.”
(Rozważanie z: Albert Vanhoye. „Il pane quotidiano della Parola, Commento alle letture feriali della Messa, ciclo I e II.”. Tłumaczenie: s.Bernadetta MSC)