Myśl dnia

Mając więc świętować tę wyższą ponad wszystko tajemnicę, w której Krew Jezusa Chrystusa zmyła nasze nieprawości, przygotujmy najpierw ofiary miłosierdzia. To samo bowiem, my winniśmy świadczyć tym, którzy wobec nas zawinili. Papież Leon Wielki
Readmore

Słowo Życia

Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!

Czytaj więcej  

Kalendarz

kwiecień 2025
N P W Ś C Pt S
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30

Słowo Życia - kwiecień 2023

Zmartwychwstay.jpg

Idźcie i oznajmijcie moim braciom:
niech udadzą się do Galilei,
tam Mnie zobaczą Mt 28, 10

(...) Mateuszowy opis (por. Mt 28, 8-15) pięknie wskazuje, że to niewiasty są pierwszymi, którym Chrystus się ukazuje (por. Mt 28, 9). W kulturze żydowskiej i rzymskiej to niemożliwe, tam tylko mężczyźni mieli władzę i rządzili. Kobiety spychane były z życia społecznego i nie dawano im rangi autorytetu. Jezus zaś ukazuje się najpierw niewiastom. Niektórzy mówią, że to dlatego, iż one trwały przy Jego ukrzyżowaniu (por. J 19, 25-27).

Apostołowie uciekli (por. Mt 26, 56). Tylko Jan został (por. J 20, 25). Zapewne Jezus jakby chciał w ten sposób pokazać swoją miłość do tych, które wytrwały, które były wierne do końca.

 (...) interpretacja pustego grobu i zmartwychwstania Jezusa zależy od wiary tych, którzy przeżywają tę prawdę. Niewiasty nie boją się. Nie boją się, idą i w duchu wiary zwiastują orędzie Apostołom. One idą i mówią tylko prawdę, że jest pusty grób, iż widziały Jezusa, co więcej, objęły Go za nogi i słyszały, jak do nich mówił (por. Mt 28, 9-10).

Wymowne jest, że Jezus prosząc niewiasty, aby udały się do Apostołów – uciekinierów, mówi do nich: Bracia (por. Mt 28, 10). Mówi do nich słowem bardzo przyjacielskim, jakby odsuwa w niepamięć ich zdradę, ich niewierność – przecież to Piotr zapierający się (por. Mk 14, 26-31. 66-72) wraz z resztą ucieka. Jezus mówi do nich: Bracia. Wymowne jest także, że chce się z nimi spotkać w Galilei, nie w Jerozolimie, ale w Galilei (por. Mt 28, 10). Może dlatego, że po tych trudnych doświadczeniach w Jerozolimie chce się z nimi spotkać tam, gdzie oni odpowiedzieli na Jezusowe: Pójdź za Mną! (por. Mk 2, 14), nad Jeziorem Genezaret w Galilei. Chce im przypomnieć: Wróćcie do swoich początków, mojej drogi i waszej drogi. Popróbujcie podjąć na nowo myśl tej gorliwości, która was skłoniła do pójścia za Mną, pozostawienia pracy rybaka, pozostawienia komory celnej, pozostawienia rodziny. Jezus mówi im: Trzeba wracać często do swojej pierwotnej gorliwości, do swojej Galilei.

Być może dzisiaj tutaj nam mówi: Wróć do swojej Galilei, do swoich pierwotnych ślubów zakonnych, do swojego małżeńskiego przyrzeczenia, do kapłańskich pierwocin, do tej Galilei, do początku. Wróć i pomyśl o tej pierwotnej gorliwości i szczerości danego słowa. To, co się wydarzyło później, nie musi być nową drogą. Może być pomocne do tych powrotów, aby na nowo, z taką samą gorliwością nieść wielorakie orędzie, także orędzie wiary. Dla nas, ludzi wiary, Galileą na pewno będzie tajemnica chrztu - tajemnica początku naszej wiary, tajemnica pierwszego zobaczenia w wierze kochającego Boga, wybierającego nas na swoje dzieci, właśnie w tajemnicy chrztu (por. Rz 8, 15; Ga 4, 5).


bp Andrzej F. Dziuba, Sam Bóg. Z nauczania pasterskiego 2017-2018, s. 92-93

 

Ta strona używa plików cookies (ciasteczka). Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Dowiedz się więcejAkceptuję