Myśl dnia - MIŁOSIERDZIE

"Wiedz, ile razy przychodzisz do Mnie uniżając się i prosisz o przebaczenie, tyle razy wylewam ogrom łask na twą duszę, a niedoskonałość twoja niknie przede Mną, a widzę tylko twą miłość i pokorę; nic nie tracisz, ale wiele zyskujesz" (Dz 1293).
Readmore

Słowo Życia

Trzeba… weselić się i cieszyć…
Kto ma serce zestrojone z Bogiem, kiedy widzi skruchę danej osoby, niezależnie od tego, jak ciężkie byłyby jej błędy, raduje się z niej. Nie skupia się na błędach, nie wytyka palcem zła, ale raduje się z dobra, gdyż dobro drugiego jest także moim!

Czytaj więcej  

Kalendarz

kwiecień 2025
N P W Ś C Pt S
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30

Słowo Życia - listopad 2020

ponce%20wiece.jpg

...bo nasze lampy gasną (Mt 25, 8)

Lampa symbolizuje światło, czujność, życie, ofiarność, aktywność religijną, czystość, dziewictwo, nadzieję… Dawniej lampy paliły się przez całą noc i dbano, by nie zgasły. Stawiano je często na stojakach lub w niszach ściennych, a w ich pobliżu zawsze znajdowało się naczynie z oliwą. W Piśmie Świętym o lampach mówi się w znaczeniu realnym i symbolicznym. W przypowieści o pannach roztropnych i głupich lampa jest symbolem czujności i gotowości na przyjście Pana - Oblubieńca, a krople oliwy są małymi sprawami w życiu codziennym. Od tego jak wypełniam wolę Bożą w tych drobnych, codziennych sprawach będzie zależeć czy zostaniemy wpuszczeni na ucztę niebieską. A zatem wszystko zależy od tego, jak wykonuję swoją pracę, swoje codzienne obowiązki. Czy czynię to z miłością i na Bożą chwałę?

...nasze lampy gasną… W tym dramatycznym stwierdzeniu, wypowiedzianym przez panny głupie, pewnie każdy z nas w jakiś sposób mógłby się dzisiaj odnaleźć. Mówiąc: moja lampa gaśnie…, przyznaję się, że brakuje mi siły, zapału, miłości; coraz częściej powtarzam: nie chce mi się, to nie ma sensu.
Rozważając tę przypowieść spróbujmy popatrzeć na nasze życie, na wszystkie sytuacje, w których brakuje nam tej przysłowiowej oliwy i się zniechęcamy, załamujemy, przestajemy być czujni, bo czymże jest czuwanie jak nie wiernym oczekiwaniem na przyjście Pana Jezusa.
A zatem jak ustrzec się przed znużeniem, w którym nasze lampy zaczynają gasnąć ?Oczywiście, trzeba je napełnić oliwą. Oliwą Słowa Bożego, oliwą wiary i miłości; trzeba trzymać się mocno Jezusa i Jego nauki. Tej oliwy nikt nie może nam pożyczyć, bo w naszej osobistej odpowiedzi na miłość Boga nikt nie może nas zastąpić.

Bądźmy więc czujni w wiernym słuchaniu i wypełnianiu woli Bożej w codzienności, a pomocą niech nam będzie Jego Słowo pozostawione w Piśmie Świętym.
Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym (Łk 21, 36).

s. Maksymiliana MSC