Czas próby, zaufanie, radość ze spotkania
Wiara Maryi, jej całkowite zaufanie w moc Boga działającego w całym jej życiu we wszystkich...
List do MPJ - maj 2024
Mój Drogi, moja Droga! Czyż nie jest pięknie na świecie w maju? Zdążyłeś/zdążyłaś już zobaczyć...
Słowo Życia - maj 2024
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha...
PROŚBA O MODLITWĘ!
W dniach 7-10 kwietnia 2024 r. odbędzie się Kapituła Generalna i wybory do Zarządu naszej...
Przyjaźń duchowa - Niedziela Miłosierdzia Bożego
Dz 4, 32-35. Pierwsza lektura z drugiej niedzieli wielkanocnej tegorocznego cyklu, to tak zwane...
Słowo Życia - kwiecień 2024
„Pan mój i Bóg mój!” J 20, 28 Liturgiczny okres wielkanocny to czas spotkania z Jezusem...
-
Czas próby, zaufanie, radość ze spotkania
-
List do MPJ - maj 2024
-
Słowo Życia - maj 2024
-
PROŚBA O MODLITWĘ!
-
Przyjaźń duchowa - Niedziela Miłosierdzia Bożego
-
Słowo Życia - kwiecień 2024
Nawigacja strony
Myśl dnia - Maryja
Słowo Życia
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
W tajemnicy Boga Trójjedynego znajdujemy źródło zarówno dla naszego życia wewnętrznego jak i dla naszych relacji z innymi, z tymi, do których jesteśmy posłani w naszej codzienności (najbliżsi, współpracownicy, znajomi, …).
Dzień 1 (24 listopada)
Droga pokory na tej ziemi — to wejście do królestwa Bożego.
Człowiek wiary pyta ciągle na nowo: „Jak wejść do królestwa Bożego, jak pójść do nieba?" lub: „Jak brać udział w życiu Boga i świętych? Jak stać się szczęśliwym? Jak być sobą, być wolnym, dojrzałym...? Jak żyć jednością...?". — Na te zasadnicze pytania naszego życia, tak ważne — i to nie tylko w młodości, nie tylko w momencie wyboru szkoły, zawodu, przyjaciół — można odpowiedzieć jednym słowem: pokora.
Może odpowiedź ta w pierwszym momencie bardziej komplikuje, niż wyjaśnia problem i wywołuje nowe pytania. Pokora jest przecież jedną z tych wartości, o których wielu ludzi mówi, nie wiedząc, o co właściwie chodzi. Pokora jest tak samo znana i nieznana jak miłość. Żeby wiedzieć, co to jest „miłość", trzeba kochać. Żeby poznać pokorę, trzeba stać się pokornym. Trzeba być nią, aby uniknąć krzywego patrzenia na nią i choroby ducha z nią związanej. Dlatego trzeba od początku zdecydować się na bliższy kontakt, na „chodzenie" z nią, na przyjaźń. Dopiero w tym zaangażowaniu oraz w tej bliskości odkryjemy prawdziwą istotę i piękno tej królewskiej cnoty. Razem z tą wartością, z tą „przyjaciółką" znajdziemy wejście do królestwa Bożego, do pokoju serca, do Chrystusa, do całego świata.
Trzeba ryzykować, trzeba otworzyć się, nie mając wiele doświadczenia. Przecież serce czuje, że tu właśnie jest prawdziwa droga do Boga, a zarazem do samego siebie. Trzeba pragnąć tego odkrycia, trzeba być gotowym na trudności w poszukiwaniu, na „płacenie" za to. Trzeba chcieć być pokornym i modlić się o laskę pokory, zanim dokładnie będzie się wiedzieć, o co naprawdę chodzi, ponieważ Jezus mówi: Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem (Mt 11, 29).
Czy naprawdę pragnę stać się człowiekiem pokornym?